15-11-2007
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Spośród przebadanych bezrobotnych 50+ aż 78 proc. jest przekonanych, że zmiany, jakie nastąpiły po 1989 roku, przyniosły im same straty. Respondenci zostawali bezrobotnymi w różnym czasie, w różnych warunkach panujących w gospodarce i na rynku pracy. Najczęstszą przyczyną zwolnienia była likwidacja zakładu pracy lub stanowiska. Co ciekawe: aż 84 proc. badanych ocenia, że zwolnienie z pracy nie miało jakiegokolwiek związku z ich wiekiem, 9 proc. zaś taki związek dostrzegało.
Swoje szanse na znalezienie zatrudnienia badani oceniali bardzo pesymistycznie: 87 proc. respondentów uważa, że są one raczej małe, bardzo małe lub żadne. Na pytanie o przeszkody w znalezieniu pracy zdecydowana większość badanych (63 proc.) wskazuje na wiek. W dalszej kolejności wymieniano zły stan zdrowia, brak ofert pracy w miejscu zamieszkania lub w niedalekiej od niego odległości i brak odpowiedniego wykształcenia. Badani często wyrażali opinię, że w tym wieku trudniej im zmienić charakter pracy i zdobyć nowe kwalifikacje, a przy tym mają większe wymagania i oczekiwania co do warunków pracy oraz wynagrodzenia.
Na pytanie jakie przede wszystkim warunki musiałyby zostać spełnione, aby mogli rozpocząć pracę zarobkową najczęściej odpowiadano: godziwe zarobki (16 proc.), występowanie ofert pracy (16 proc.) i niższy wiek (13 proc.). Minimalnym wynagrodzeniem netto, przy którym bezrobotni byliby gotowi podjąć pracę była kwota 1049,15 zł. Niższe wymagania pod względem płacowym miały bezrobotne kobiety (970,50 zł) niż mężczyźni (1111,39 zł).
Im wyższy poziom wynagrodzenia tym większe oczekiwania finansowe bezrobotnych (osoby z wyższym wykształceniem –1196,84 zł, osoby z wykształceniem podstawowym – 899,30 zł). Najwyższego wynagrodzenia (1071,28 zł) oczekiwały osoby w wieku 56-59 lat, a najniższego (971,74 zł) osoby wieku 60-65 lat.
Z badań IPSOS wynika, że osoby po 50 roku życia nie są zbyt przedsiębiorcze -podjęciem własnej działalności gospodarczej było zainteresowanych tylko 8 proc. respondentów. Większość respondentów (66 proc.) nie ma pieniędzy na rozpoczęcie takiej działalności, 48 proc. obawia się, że brakuje im umiejętności i doświadczenia, a 43 proc. nie chce podjąć ryzyka, boi się niepowodzenia i strat.
Co dziesiąty długotrwale bezrobotny poważnie brał pod uwagę możliwość wyjazdu za granicę w poszukiwaniu pracy. Blisko 80 proc. badanych nie było w ogóle zainteresowanych takim rozwiązaniem, warto jednak podkreślić, że co drugi badany (45 proc.) deklarował gotowość podjęcia pracy poza miejscem stałego zamieszkania, gdyby otrzymał ofertę zgodną z posiadanymi kwalifikacjami i odpowiednio płatną.
Zdaniem większości bezrobotnych instytucje rynku pracy powinny przede wszystkim „dawać pracę”, zajmować się poszukiwaniem ofert pracy. Niemal co siódmy badany wskazywał na konieczność organizowania większej liczby szkoleń bądź potrzebę szkoleń zgodnych z zapotrzebowaniem rynku pracy. W wypowiedziach badanych pojawiły się również takie, jak „nie ganiać nas co miesiąc, organizować spotkania z pracodawcami” czy „nie wysyłać tam, gdzie nie ma pracy”.