20-08-2009
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Rzecznik prasowy ministerstwa pracy Bożena Diaby oświadczyła, że w resorcie nie toczą się żadne prace nad wydłużeniem wieku przechodzenia na emeryturę. Nie ma takich prac również w planie legislacyjnym ministerstwa.
Oświadczenie ma związek z opublikowanym w dzienniku "Polska" artykułem, w którym pojawia się informacja o planowanym wydłużeniu w 2012 roku wieku emerytalnego do 67 lat - zarówno dla kobiet jak i mężczyzn.
Bożena Diaby w zamieszczonym na stronie MPiPS sprostowaniu podała cytaty z maila minister J. Fedak, wysłanego wczoraj do autorki artykułu.
"- W Polsce nadal, mimo zmian, jakich dokonaliśmy w systemie emerytalnym w ubiegłym roku, dużym problemem jest zbyt wczesne przechodzenie na emeryturę. Z tym problemem musimy się zmierzyć.
- W Polsce aż 70 proc. pracowników kończyło pracę przed ukończeniem ustawowego wieku emerytalnego: 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn.
- Jeżeli w przyszłości rozpoczną się prace nad wydłużeniem wieku przechodzenia na emeryturę, to należy to robić stopniowo, np. w pierwszej kolejności przesunąć obecnym czterdziestolatkom wiek przejścia na emeryturę, załóżmy, o rok lub dwa lata. Potem mogą dochodzić kolejne roczniki.
- Nie da się składką emerytalną, którą każdy z nas płaci zbilansować wszystkich wydatków na emerytury.
- Do niedawna kobiety po 50 roku życia przechodząc na emeryturę często zajmowały się wychowywaniem wnuków. Dlatego zanim zaproponujemy im dłuższą pracę, musimy zadbać o opiekę nad dziećmi."