07-06-2007
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Jak podaje Gazeta Wyborcza, wyjazd tak wielu młodszych pracowników do Irlandii, Wielkiej Brytanii, Niemiec, sprawił, że polscy pracodawcy odczuli brak osób do pracy. Zatrudnianie ludzi co najmniej w średnim wieku przestaje być ewenementem w naszym kraju. „Osoby po czterdziestce to najlepsi pracownicy, bo nie wyjadą do Londynu i nie pójdą na urlop macierzyński”, twierdzi Robert Gwiazdowski, przewodniczący rady nadzorczej ZUS i szef Centrum im. Adama Smitha.
Obecnie w naszym kraju aktywnych zawodowo jest jedynie 28% osób po 55- tym roku życia, podczas gdy średnia dla całej UE to 50%. „Starsi pracownicy mogą być dla pracodawcy mniej atrakcyjni ze względu na słabą znajomość języków obcych czy obsługi komputera, ale z powodzeniem znajdują pracę na wymagających mniejszych kwalifikacji stanowiskach”, mówi Alicja Olszewska z agencji Randstand.
Osoby po czterdziestym roku życia najłatwiej znajdują pracę w supermarketach, restauracjach i call- center. Ponadto, starsi pracownicy wygrywają z młodszym pokoleniem wszędzie tam, gdzie docenia się doświadczenie. „W takiego pracownika nie trzeba dużo inwestować. Ma już doświadczenie i często nie trzeba go dodatkowo szkolić”, wyjaśnia Gwiazdowski. Inny aspekt, dla którego osoby w takim wieku chętnie są zatrudniani to elastyczność i dyspozycyjność. „Obserwujemy, że osoby po czterdziestce są chętne do pracy w restauracji, a nawet przekwalifikowania, jeśli to konieczne”, mówi Paweł Miłoszewski, dyrektor personalny firmy AmRest.
Kolejnym profitem, jaki pracodawcy odnajdują w zatrudnianiu osób starszych to refundacja kosztów Firma, która przyjmie do pracy osobę po 50- tym roku życia będącą zarejestrowaną w urzędzie pracy, może otrzymać zwrot nawet do 50% kwoty wynagrodzenia tego pracownika. Ponadto, urząd oddaje pracodawcom połowę kwot wydanych na składki rentowe i emerytalne, w całości zaś pokrywa koszty składki wypadkowej.
„To są ludzie, którzy dostali drugą szansę i chcą jak najdłużej pracować, a nie odchodzić na wcześniejszą emeryturę”, mówi Gwiazdowski o osobach, które otrzymały pracę w wieku powyżej 40 lat po czasowym bezrobociu.