08-09-2010
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
W Polsce zatrudnionych jest tylko 32 proc. osób w wieku 55-64 lat. To jeden z najniższych wskaźników w krajach Unii Europejskiej. W Szwecji pracuje w tym wieku 70 proc. osób, w Wielkiej Brytanii 58 proc. Polacy odchodzą na emeryturę średnio już w wieku 58 lat, co oznacza, że przez jedną trzecią życia są bierni zawodowo.
Społeczeństwo się starzeje i ten proces będzie się pogłębiał, co w połączeniu z niską aktywnością zawodową osób 50+ doprowadzi do sytuacji, w której pracująca mniejszość będzie utrzymywać niepracującą większość. To będzie miało fatalne skutki dla gospodarki, systemu ubezpieczeń społecznych i całego społeczeństwa. Według szacunków w 2050 roku połowa ludności w Europie osiągnie wiek emerytalny, co spowoduje, że zabraknie nawet 160 mln pracowników.
- Aby zmienić ten stan rzeczy nie wystarczy przeprowadzić reformy emerytalnej, np. podnosząc wiek emerytalny, ale także trzeba zachęcić osoby 50+ do ponownej aktywności zawodowej. Konieczna jest zmiana nastawienia do tej grupy osób nie tylko ze strony rządu, ale także pracodawców i pracowników - komentuje dr Jacek Męcina, ekspert PKPP Lewiatan.
Niezbędna jest przebudowa rynku pracy i polityki personalnej w firmach i instytucjach, tak aby jej integralnym elementem był stały rozwój pracownika, edukacja, inwestycja w szkolenia i profilaktyka zdrowotna.
- Aby wydłużyć aktywność zawodową osób 50+ potrzebne są kompleksowe działania państwa skierowane zarówno do pracowników, jak i pracodawców. Na przykład w Japonii zachęca się do zatrudniania na umowę zlecenie osób przebywających na emeryturze, dotuje pracodawców, którzy zatrudniają osoby starsze, przeznacza spore pieniądze na szkolenia i podnoszenie kwalifikacji pracowników w średnim i starszym wieku - dodaje Tomasz Schimanek, ekspert Akademii Rozwoju Filantropii w Polsce.
www.zysk50plus.pl