26-08-2007
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Choć w kraju trwa polityczna burza, wszystkie kluby parlamentarne opowiedziały się w ubiegłym tygodniu za przyjęciem projektu noweli Kodeksu pracy dot. telepracy. Ma ona określić m. in. sposoby zatrudniania telepracowników, ich prawa i obowiązki pracodawcy. W Sejmie miało już miejsce drugie czytanie projektu zmian.
Posłanka Beata Mazurek (PiS) stwierdziła, że komisja ds. zmian w kodyfikacjach dokonała jedynie kosmetycznych zmian redakcyjnych. Mazurek podkreśliła, że telepraca jest ważnym przedsięwzięciem, aktywizuje zawodowo osoby wychowujące dzieci oraz niepełnosprawnych, a także mieszkańców małych miejscowości, miasteczek oddalonych od dużych zakładów pracy.
Według posła Stanisława Szweda (PiS), w projekcie ważnym jest zapis o dobrowolności wybory przez pracownika opisywanej formy pracy, wspomniał też, że projekt został zaakceptowany przez pracodawców oraz związkowców. Arkadiusz Litwiński (PO) opracowane rozwiązanie określił jako "mały krok w dobrą stronę".
Posłanka Izabela Jaruga-Nowacka (SLD) powiedziała, że projekt jest próbą pomocy słabszym grupom społecznym, czyli niepełnosprawnym, osobom opiekującym się chorym członkiem rodziny, osobom mieszkającym w znacznym oddaleniu od zakładów pracy.
Nowe rozwiązania legislacyjne przewidują, że osoba ubiegająca o pracę będzie mogła wybrać nową formę zatrudnienia, a także zmienić dotychczasowy sposób i miejsce wykonywania obowiązków zawodowych na telepracę. Pracodawca zostanie zobligowany do dostarczenia takiemu pracownikowi sprzętu oraz pokrycia kosztów instalacji, serwisu i konserwacji. Musi również zapewnić niezbędne szkolenia i ubezpieczenie.
W projekcie zawarto ponadto m. in. zakaz wypowiedzenia przez pracodawcę umowy o pracę z powodu niewyrażenia przez pracownika zgody na wykonywanie telepracy, obowiązek równego traktowania telepracownika z innymi pracownikami w zakresie nawiązania i rozwiązania stosunku pracy, warunków zatrudnienia, awansowania oraz dostępu do szkolenia w celu podnoszenia kwalifikacji zawodowych.