22-08-2015
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Osoby po 50. roku życia stanowią ponad 20 procent ogółu bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy i liczba ta systematycznie wzrasta – wynika z raportu opracowanego przez Najwyższą Izbę Kontroli. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej (MPiPS) wdrożyło program, który ma obniżyć ponoszone przez pracodawców koszty zatrudniania pracowników zbliżających się do wieku emerytalnego.
Roczne zwolnienie z płacenia składek na Fundusz Pracy oraz Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych za osobę po 50. roku życia, która pozostawała ostatnio bez zatrudnienia – to jedno z rozwiązań wprowadzonych przez MPiPS.
- Pracodawca jest na stałe zwolniony z opłacania tych dwóch składek, jeżeli jego pracownik (lub właśnie zatrudniany bezrobotny) przekroczył 55 lat w przypadku kobiet albo 60 lat w przypadku mężczyzn – mówi Małgorzata Sarzalska, dyrektor Departamentu Analiz Ekonomicznych i Prognoz w MPiPS.
Kolejnym udogodnieniem jest zmniejszenie z 33 do 14 liczby dni w ciągu roku, za które pracodawca jest zobowiązany płacić chorobowe pracownikowi po 50. roku życia. Koszt pozostałych dni zwolnienia pokrywa Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Oprócz tego firma zatrudniająca osobę , która osiągnie niedługo , może ubiegać się o dotację do wynagrodzenia tego pracownika. Jej wysokość wynosi nie więcej niż połowa wynagrodzenia minimalnego w skali miesiąca. W przypadku osób ponadpięćdziesięcioletnich wsparcie finansowe przysługuje przez 12 miesięcy. Jeśli pracodawca zatrudnia zaś bezrobotnego, który ukończył 60 lat – przez 24 miesiące.
- Ponadto osoba po 50. roku życia zarejestrowana w powiatowym urzędzie pracy może liczyć na wsparcie doradcy zawodowego. Pomoże on stworzyć indywidualny plan działania, który jasno określi zobowiązania urzędu i bezrobotnego, tak aby zwiększyć szanse na znalezienie pracy - stwierdza rozmówczyni. Mają to ułatwić także częstsze spotkania pracownika urzędu z osobą bezrobotną.