24-01-2015
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Aż 69 procent Polaków idzie do pracy pomimo przeziębienia lub grypy. Niezależnie od tego, że 76,2 proc. jest z tego powodu sfrustrowanych, a 71 procent badanych wie, że choroba zmniejsza efektywność ich pracy, w dalszym ciągu podejmujemy decyzję, aby dotrzeć do pracy.
Jak wynika z badania Vicks Global Survey, 63,9 procent badanych twierdzi, że zaraziło się w pracy. Wirusem lub możemy zarazić się nie tylko drogą kropelkową poprzez kichanie czy zakatarzony nos, ale również przez podanie dłoni, dotknięcie klamki drzwi czy korzystanie z tej samej klawiatury.
Poza okropnym samopoczuciem, które towarzyszy nam przez cały dzień pracy, 51,2 procent z badanych wyraża obawę, że choroba wpłynie na ich zdolność do pracy. Co zatem powinniśmy zrobić, aby grypa nie położyła nas do łóżka?
Nie zapominajmy też o przestrzeganiu kilku zasad:
- Należy zachować odległość około sześć kroków od przeziębionej osoby. Wirus przenosi się drogą kropelkową i utrzymywanie tej odległości może zapobiec zarażeniu się.
- Nie wystarczy ufać ciepłej wodzie w walce z zarazkami. Mycie rąk wyłącznie ciepłą wodą nie usuwa z nich wirusów. Żeby pozbyć się zarazków, musisz użyć mydła.
- Istotne jest regularnie nawilżanie dłoni, ponieważ mikrouszkodzenia skóry mogą umożliwić wirusom wywołującym grypę i przeziębienie wniknięcie do organizmu.
Szczególną ostrożność musimy zachować również w domu, aby wirusy przeziębienia lub grypy nie dotknęły naszych najbliższych. Zaledwie 19,3 proc. z badanych ma świadomość, że nie powinno zbliżać się do członków rodziny podczas choroby. Pamiętajmy, że od obowiązków domowych czy rodzicielskich, często nie przysługuje , zatem aby nie narażać siebie i bliskich na przykre konsekwencje, musimy skorzystać z zaufanych metod i zachować środki ostrożności.