Strona głównaPracaNie da się dostosować do nocnej pracy - niekorzystne skutki są długoterminowe

Nie da się dostosować do nocnej pracy - niekorzystne skutki są długoterminowe

Powszechne przekonanie, że pracownicy zmianowi dostosowują się odmiennego rytmu dobowego, nie jest prawdziwe. Nie można ot tak zmienić sposób funkcjonowania organizmu w odmiennych porach doby.
Nie da się dostosować do nocnej pracy - niekorzystne skutki są długoterminowe [fot. Ofoto Ray from Pixabay]
Monitorując grupy francuskich pracowników szpitali pracujących na zmiany dzienne lub nocne, uczeni odkryli nie tylko, że praca w nocy istotnie zakłóca zarówno , jak i , ale także, że pracownicy mogą doświadczać takich zaburzeń nawet po wielu latach pracy na nocnej zmianie.

Rytm dobowy jest sterowany przez „zegar" mózgu, który koordynuje „zegary obwodowe" we wszystkich narządach. Teraz sprawdzono, na ile te zegary mogą zmodyfikować swoje działanie w zależności od różnej dobowej aktywności ludzi.

W testach wzięły udział osoby pracujące co najmniej trzy noce po 10 godzin w tygodniu, oraz poranną i popołudniową w jednym ze szpitali uniwersyteckich. Obie grupy nosiły akcelerometry z czujnikami temperatury powierzchni klatki piersiowej przez cały dzień i noc przez siedem dni.

Akcelerometr mierzył intensywność ruchu i pozwolił oszacować, jak długi był sen tych ludzi, na ile regularny był ich rytm dobowy i czy ich sen ulegał zakłóceniom przez ruch. Temperatura powierzchni klatki piersiowej dała dalsze wskazówki na temat rytmu dobowego, czyli wewnętrznego zegara biologicznego, który koordynuje fazy spoczynku-aktywności, zmieniając ciepłotę ciała oraz oddziałując na szereg innych mechanizmów.

Osoby pracujące na nocnej zmianie cechowały się o wiele niższą regularnością i jakością snu w porównaniu z kolegami pracującymi na dziennej zmianie. 48 proc. osób wykonujących swoje obowiązki zawodowe w nocy odznaczało się zaburzonym rytmem dobowym temperatury.

Odkryto też, że czas snu osób z nocnej zmiany nie korelował z ich chronotypem, tj. preferencją pór snu. Oznaczało to, że nie spały one zgodnie ze swoimi wewnętrznymi zegarami.

Co istotne, nawet pracownicy, którzy przez wiele lat pracowali na nocnej zmianie, doświadczali tych negatywnych dla rytmu dobowego i snu skutków. Im dłużej pracowali w nocy, tym poważniejsze były zaburzenia.

Pomaga to wyjaśnić, dlaczego wcześniejsze badania wiązały zaburzony rytm dobowy z długotrwałymi zagrożeniami dla zdrowia, w tym rozwojem i , a także chorób metabolicznych i zakaźnych.

- Ciągle istnieje przekonanie, że jeśli wykonujesz pracę w nocy, z czasem dostosowujesz się do niej. Tak się jednak nie dzieje. Zaobserwowaliśmy, że większość pracowników kompensuje to, jeśli chodzi o ilość snu, ale nie pod względem jakości funkcjonowania - mówi prof. Bärbel Finkenstädt z University of Warwick.

Na podstawie:

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Pola Nadziei
  • Hospicja.pl
  • Aktywni 50+
  • Poradnik-zdrowia.pl
  • Oferty pracy